Sen się kończy, było dobrze , ale nie ma miejsca już dla Ciebie

Miałeś swoją szanse, zmarnowałeś, dlatego żyj sam dla siebie

Mam już dość patrzenia Tobie kłamco w oczy

Potrafiłeś oszukiwać, lecz to się dzisiaj skończy

Mówiłeś ‘’ jesteś piękna ‘’ oraz czule całowałeś

Dzisiaj tylko Tobie powiem, że swą szansę zmarnowałeś

Jest już za późno, na Twoje czułe słowa

Zniszczyłeś to co miałeś, niedługo będzie już ta nowa

Która Cię pokocha, tak samo jak ja kochałam

Teraz widzę, jak bardzo swój czas marnowałam

Zaufałam Tobie, widziałam jak się starasz

To tylko udawanie, zabawianiem mną się jarasz

Trochę źle się czuję przez to co w Okół mnie dziś otacza

Mówiłam, że kocham , serce miałam niczym taca

Cztery miesiące spotykania na nic

Nigdy już nie dam się Tobie nabrać, za nic

Jesteś dla mnie nikim, chodź tak bardzo się starałam

Były wspólne plany, bliskość, Tak Bardzo Kochałam

Teraz nie ma NIC, mam już dosyć tej żałosnej sceny

Za grosz szacunku do mnie nie masz. Koniec niepotrzebnej tremy

Nie musisz już udawać, że jestem najważniejsza

Liczyła się szczerość, była dla mnie najcenniejsza

Powiedziałam Tobie, aby słowa zostały między nami

Obiecywałeś, skłamałeś, teraz żegnam Cię, ale nie ze łzami

Nie jesteś ich wart, dlatego bez słowa teraz odejdź

Nie proś i nie zaprzeczaj tylko dlaczego kłamałeś powiedz.

Z takim nastawieniem nic nie osiągniesz u dziewczyny

Ciągle siedzieć tylko w domu, jakieś ciągłe spiny

Nie miałeś się o co doczepiać, szukałeś pretekstu do kłótni

Mówię Tobie teraz żegnaj, życzę byś trafił w końcu na kawał suki. 

teksty by Pauelka

Odczucie

Sen się kończy, było dobrze , ale nie ma miejsca już dla Ciebie

Miałeś swoją szanse, zmarnowałeś, dlatego żyj sam dla siebie

Mam już dość patrzenia Tobie kłamco w oczy

Potrafiłeś oszukiwać, lecz to się dzisiaj skończy

Mówiłeś ‘’ jesteś piękna ‘’ oraz czule całowałeś

Dzisiaj tylko Tobie powiem, że swą szansę zmarnowałeś

Jest już za późno, na Twoje czułe słowa

Zniszczyłeś to co miałeś, niedługo będzie już ta nowa

Która Cię pokocha, tak samo jak ja kochałam

Teraz widzę, jak bardzo swój czas marnowałam

Zaufałam Tobie, widziałam jak się starasz

To tylko udawanie, zabawianiem mną się jarasz

Trochę źle się czuję przez to co w Okół mnie dziś otacza

Mówiłam, że kocham , serce miałam niczym taca

Cztery miesiące spotykania na nic

Nigdy już nie dam się Tobie nabrać, za nic

Jesteś dla mnie nikim, chodź tak bardzo się starałam

Były wspólne plany, bliskość, Tak Bardzo Kochałam

Teraz nie ma NIC, mam już dosyć tej żałosnej sceny

Za grosz szacunku do mnie nie masz. Koniec niepotrzebnej tremy

Nie musisz już udawać, że jestem najważniejsza

Liczyła się szczerość, była dla mnie najcenniejsza

Powiedziałam Tobie, aby słowa zostały między nami

Obiecywałeś, skłamałeś, teraz żegnam Cię, ale nie ze łzami

Nie jesteś ich wart, dlatego bez słowa teraz odejdź

Nie proś i nie zaprzeczaj tylko dlaczego kłamałeś powiedz.

Z takim nastawieniem nic nie osiągniesz u dziewczyny

Ciągle siedzieć tylko w domu, jakieś ciągłe spiny

Nie miałeś się o co doczepiać, szukałeś pretekstu do kłótni

Mówię Tobie teraz żegnaj, życzę byś trafił w końcu na kawał suki. 

Nie jestem żadną pieprzoną księżniczką jestem tylko sobą

Nie imieniem nie nazwiskiem ale osobą

Życie już nie jedno mi pokazało

Życie nie jedną rzeczą mnie ukarało

Doszło do mnie to że mądra dziewczyna gdy całuje

Od pocałunku się nie zakochuje

Bo przy oparach kawy i dymie fajek

Tworzą się historie realnych bajek

Nigdy nie posiadałam nic cudowniejszego

Niż świadomość zniknięcia z tego życia z ninawidzonego

Chciałam uciec z tego świata, aby jak najdalej

Nie przysparzać innym kłopotów żeby samej nie oszaleć

Wtedy pojawił się On powstrzymał moje myśli

Pomógł mi zapomnieć o tym złym, o tym wszystkim

Zaczęłam czuć się bezpiecznie gdy tylko stał tuż blisko

Gdy tylko się martwił, trzymał ręce wiedziałam że mam wszystko

Chciałabym być na zawsze tylko i wyłącznie obok Niego!

Zniknąć ale z nim ze świata niewidomego

Co wieczór zaglądałam do szafki by coś znaleźć

Zawsze było to Jego zdjęcie aby z tęsknoty nie oszaleć

Potem SMS od Niego '' co robisz kochanie?''

Zawróciło w głowie mi jedno od Niego zdanie

I kolejny SMS, biegłam po telefon, byłam w siódmym niebie

Ale już poczułam ból jak przeczytałam ''Sory.. nie do Ciebie''

Poczułam się jak  zwierze,świadomość że przeszłość powróciła

Powróciły złe myśli, niestety przez miłość co mnie dogoniła

Nie poradzę sobie z tym. Co zrobię ze swym życiem?

Nigdy nie radziłam sobie ze skryciem i nikim byciem

Nie wytrzymała, wzięła garść tabletek leżących w szufladzie

Patrzyła na to zdjęcie, napisała na Nim ''Cierpię bardziej!''

Zsunęła się na ziemie, opierając się o stół

Morał historii '' nie ma słów, gdy serce złamane jest w pół'' 

Wynalazłeś u mnie uśmiech Projektujesz moje sny

powiedz co jest ze mną nie tak, bo mym życiem jesteś Ty

Pokochałam Ciebie, ale Ty olewasz teraz mnie

Niedawno było dość dobrze, teraz spierdoliło się

Za Twój uśmiech dałam wszystko, oddałam swoje serce

Chyba frajerowi, który nie potrafi dostrzec więcej

Teraz naucz się od nowa, dostrzegania u mnie zalet

Utrzymaj pion, stań prosto przecież wiesz że to nie balet

Koniec wszystkich szaleństw, teraz ja tu będę górą

Jestem wyjątkową, a nie dziewczyną szaroburą

Nie śpię nocami, bo nie chcę Cie napotkać

Wtedy jestem jak dynamit, chcę na nowo się zakochać

Tylko, że szczęśliwie, i tylko oby w Tobie

Takiego jak poznałam ''cudownego'' w jednym słowie

refren: Przytul mocno,zbliż się spójrz swymi oczami

A ja powiem co jest nie tak oczami pełnymi łzami

Wiem, nie lubisz kiedy płaczę, ale nie widzę problemu

Zacznijmy od nowa, bez pytań 'co?''jak?'i'czemu?'

Po prostu zachowaj dla siebie, nie oddaj nikomu

Powiedz, ze Ci zależy, będę szczęśliwa znowu

Pragnę Twojej obecności, twojego zapachu

Tego nie da się porównać z żadnym z cudzych światów

twoje, moje pragnienia -powinny się zacząć łączyć

Na autobus doświadczenia musimy dzisiaj zdążyć

Kochanie moje zapamiętaj te wszystkie stąd słowa

Proszę kolejny raz zacznijmy wszystko od nowa

To niech będzie moda, nasza moda na miłość

taką wyjątkową, aby nic z niej już nie ubyło

najważniejsze jest to co się dzieje między nami

nie pozwól abym coś mówiła znowu ze łzami

W oczach ta rozpacz gdy coś się przed Nami psuje

Każdym ciosem dokładam w siebie i mocno katuje

Wszystkie te uczucia co nas specjalnie ranią

Szukam Ciebie w tłumie doznań, bolesne doganiają

Pomóż mi je zwalczyć, bo samej już dzisiaj nie dam rady

Nie patrzmy na innych, nie zniżmy się do zdrady

To jest taka historyjka budowana z ludzkich cierpień

Dla chłopaka, którego kocham całym swoim sercem.

. < 3 .

Miłość przy głupiej miłości się chowa

Nie ma ona sensu lecz zaczynasz wszystko od nowa

Znów się niepotrzebnie zakochujesz dajesz szanse miłoœci

Pewnie jesteś przyzwyczajony do złych wiadomości

Zrozum wreszcie jedno, że to nie jest równa gra

Znów ją rozpoczynasz, przecież skończy się raz, dwa

Nie siedźŸw kącie sam, tylko wstań i świat wyklnij

Nie ma ludzi całkiem sprawiedliwych więc przeciwstaw im się i krzyknij

 "W końcu zauważam co dla mnie najważniejsze

Mam ludzi godnych siebie no i wiem co najcenniejsze

W końcu nikt mnie nie zostawił, nikt kto dla mnie ważny

Nie boję się już uczuć,œwiata stałem się w końcu odważny !"

Żyj, przeżywaj życie to żadna strategia

Masz swoją moc lecz w inny sposób zwyciężaj

Gdy o czymś śnisz co dla Ciebie jest piękne, nie realne

Staraj się o spełnienie, przecież to nie jest tu karalne

Nie szukaj tam miłości, bo jedyna to rzecz która ukarze

Namaluj swój świat, ale nie bądźŸ ciekaw jak czują się malarze

Więc nie dodawaj cudzych tekstów do własnej bajki

To twój świat, jesteśœ władcą, potem schowasz bajkę do szafki

"W końcu zauważam co dla mnie najważniejsze

Mam ludzi godnych siebie no i wiem co najcenniejsze

W końcu nikt mnie nie zostawił, nikt kto dla mnie ważn

Nie boję się już uczuć,œwiata stałem się w końcu odważny !"