piątek, 1 marca 2013


Nigdy nie posiadałam nic cudowniejszego
Niż świadomość zniknięcia z tego życia z ninawidzonego
Chciałam uciec z tego świata, aby jak najdalej
Nie przysparzać innym kłopotów żeby samej nie oszaleć
Wtedy pojawił się On powstrzymał moje myśli
Pomógł mi zapomnieć o tym złym, o tym wszystkim
Zaczęłam czuć się bezpiecznie gdy tylko stał tuż blisko
Gdy tylko się martwił, trzymał ręce wiedziałam że mam wszystko
Chciałabym być na zawsze tylko i wyłącznie obok Niego!
Zniknąć ale z nim ze świata niewidomego
Co wieczór zaglądałam do szafki by coś znaleźć
Zawsze było to Jego zdjęcie aby z tęsknoty nie oszaleć
Potem SMS od Niego '' co robisz kochanie?''
Zawróciło w głowie mi jedno od Niego zdanie
I kolejny SMS, biegłam po telefon, byłam w siódmym niebie
Ale już poczułam ból jak przeczytałam ''Sory.. nie do Ciebie''
Poczułam się jak  zwierze,świadomość że przeszłość powróciła
Powróciły złe myśli, niestety przez miłość co mnie dogoniła
Nie poradzę sobie z tym. Co zrobię ze swym życiem?
Nigdy nie radziłam sobie ze skryciem i nikim byciem
Nie wytrzymała, wzięła garść tabletek leżących w szufladzie
Patrzyła na to zdjęcie, napisała na Nim ''Cierpię bardziej!''
Zsunęła się na ziemie, opierając się o stół
Morał historii '' nie ma słów, gdy serce złamane jest w pół'' 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz